Polski zespół LRP Poland potwierdził swój skład na wrześniowy, 24-godzinny wyścig Bol 'dOr, pierwszą rundę sezonu 2019-2020 motocyklowych mistrzostw świata FIM EWC.
Długodystansowe zmagania rozpoczną się 21 września na francuskim torze Paul Ricard. Podczas pierwszej rundy czwartego pełnego sezonu w FIM EWC barwy LRP Poland ponownie reprezentować będą założyciel ekipy Bartłomiej Lewandowski oraz Niemiec Dominik Vincon, który dołączył do zespołu na początku tego roku. Nową twarzą w ekipie będzie Niemiec Mark Neumann, który w tym tygodniu zadebiutował w barwach LRP Poland podczas oficjalnych testów FIM EWC na torze Paul Ricard. 31-latek na co dzień startuje w barwach BMW w motocyklowych mistrzostwach Niemiec.
Wspomniana trójka będzie zmieniać się za sterami BMW S1000RR na oponach Pirelli. Po wrześniowym wyścigu Bol d’Or motocyklistów czeka nowość w kalendarzu MŚ i grudniowy, ośmiogodzinny wyścig na malezyjskim torze Sepang, znanym doskonale z wyścigów MotoGP i Formuły 1. W maju zawodnicy zmierzą się w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans, w czerwcu w ośmiogodzinnym wyścigu na niemieckim torze Oschersleben, a w lipcu w wielkim finale na japońskim torze Suzuka.
„Otrzymaliśmy bardzo wiele zapytań od zawodników z całego świata, także ze ścisłej czołówki FIM EWC, ale na Bol d’Or stawiamy na Marka – powiedział szef zespołu Bartłomiej Lewandowski. – Zrobił na nas wrażenie solidną i powtarzalną jazdą, która jest kluczem do sukcesu w wyścigach długodystansowych. Wszystko to potwierdził następnie podczas niedawnych testów na torze Paul Ricard, podczas których pokazał się z bardzo dobrej strony. Jeśli tak dalej pójdzie, Mark pozostanie z nami na cały sezon 2019-2020. Same testy wypadły bardzo dobrze. Skupialiśmy się na ustawieniach motocykla i jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do wyścigu. Pokazaliśmy nie tylko bardzo dobre tempo, dużo lepsze niż rok temu, ale także świetną konsumpcję, więc nie możemy doczekać się startu. Bardzo pozytywnie zaskoczyły nas także nowe opony Pirelli w rozmiarze 200 na 65, dostępnym do tej pory tylko w World Superbike. Jesteśmy pod wrażeniem ich przyczepności, wytrzymałości i stabilności. W tym sezonie cała stawka będzie także korzystała z usług wyłącznego dostawcy paliwa, co jest nie tylko świetnym rozwiązaniem logistycznym, ale i ekonomicznym, ponieważ cena paliwa wyścigowego na poziomie 2,5 Euro za litr jest dla zespołów bardzo atrakcyjna.”