Motocykliści polskiego zespołu LRP Poland mają już za sobą kwalifikacje do sobotniego wyścigu mistrzostw świata FIM EWC, 8 Hours of Sepang.

W Malezji za sterami BMW S1000RR na oponach Pirelli zmieniają się Bartłomiej Lewandowski i Dominik Vincon, którzy we wrześniu rozpoczęli sezon 2019-2020 od wywalczenia punktów w 24-godzinnym wyścigu Bol d’Or oraz nowy podopieczny, Jan Buhn.

Cała trójka ma już za sobą nie tylko środowe treningi, ale także czwartkowe kwalifikacje, które przebiegały z przygodami. Z powodu wywrotki Vincona w pierwszej czasówce oraz awarii silnika w drugiej, polski zespół w sobotę rozpocznie wyścig z 33. pozycji w stawce 50 ekip, ale dzięki dobremu tempu liczy na kolejne punkty do klasyfikacji mistrzostw świata.

„Start w mistrzostwach świata FIM EWC na znanym z MotoGP i Formuły 1 torze Sepang w Malezji to dla nas wszystkich w pewnym sensie spełnienie młodzieńczych marzeń – mówi zawodnik i szef zespołu, Bartłomiej Lewandowski.Po udanych środowych treningach w czwartek mieliśmy trochę przygód i  straciliśmy sporo czasu, ale nasi mechanicy spisali się na medal i poradzili z usterką, która uniemożliwiła nam poprawę pozycji podczas drugiej części kwalifikacji. Specyfika wyścigów FIM EWC oznacza jednak, że wyniki czasówek nie mają żadnego znaczenia podczas walki na długim dystansie, dlatego jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni przed wyścigiem. Mamy dobre tempo, ale nie będzie łatwo, bo wysokie temperatury to ogromne wyzwanie nie tylko dla zawodników i motocykli, ale i opon. Asfalt jest bardzo mało przyczepny, a jednocześnie szybko zużywa ogumienie. Damy jednak z siebie wszystko i liczymy jak zwykle na gorący doping polskich kibiców.”